Zakochani, ale samotni. Dlaczego młodzi ludzie tłumią swoje emocje?

Choć walentynki kojarzą się z radością i okazywaniem uczuć, dla wielu młodych ludzi to dzień, który podkreśla ich samotność emocjonalną. Jak pokazują badania programu “POLećmy ze wsparciem”, aż 81 proc. dzieci i młodzieży ukrywa swoje emocje przed otoczeniem, a co trzeci nastolatek radzi sobie z nimi całkowicie samodzielnie. Skąd bierze się ta bariera i jak możemy pomóc młodym ludziom w budowaniu zdrowych relacji?
Zakochani – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Zakochani – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Ponad połowa dorosłych Polaków (57 proc.) obchodzi walentynki, traktując je jako okazję do okazania uczuć swoim partnerom i partnerkom, wręczania prezentów czy wspólnego spędzania czasu. Jednak to święto, choć kojarzone głównie z romantycznymi relacjami dorosłych, ma także duże znaczenie dla dzieci i młodzieży. W szkolnych korytarzach walentynkowa atmosfera staje się niemal rytuałem – działa poczta walentynkowa, czerwone serduszka zdobią sale lekcyjne, a uczniowie wymieniają się symbolicznymi upominkami, takimi jak kartki, cukierki czy pluszowe maskotki.

Czytaj też: Dogoterapia naprawdę pomaga! Dzięki niej dzieci przełamują swoje bariery

Zakochanie w młodym wieku to jedno z najbardziej intensywnych doświadczeń – pełne ekscytacji, ale i niepewności. Dla wielu nastolatków relacja z drugą osobą jest źródłem dowartościowania i wzmacniania poczucia własnej wartości. Jednak, jak podkreśla Bartosz Neska, psycholog dzieci i młodzieży w enel-med, młodzi ludzie dopiero uczą się, czym jest miłość i jak budować relacje:

Zauroczenie, zakochanie, pragnienie bycia czyjąś „drugą połówką” to stany, o których marzy wielu nastolatków. Pierwsza miłość to ważny etap rozwoju, czas odkrywania swoich potrzeb i kształtowania oczekiwań wobec relacji romantycznych. Dopiero z czasem młodzież zaczyna rozumieć, że motywacje do wchodzenia w związki powinny być inne niż tylko potrzeba dowartościowania.

Trudne emocje

Mimo że kultura młodzieżowa pełna jest miłosnych gestów – od szkolnych poczt walentynkowych po ukradkiem wsuwane do szafek kartki z wyznaniami – to codzienność wygląda inaczej. Aż 40 proc. badanych nigdy nie uczyło się, jak zarządzać emocjami, a jedynie 8 proc. wskazuje szkołę jako źródło takiej wiedzy. Brak edukacji emocjonalnej sprawia, że wielu nastolatków musi radzić sobie z uczuciami metodą prób i błędów. Nierzadko prowadzi to do błędnych wzorców w przyszłych związkach, takich jak tłumienie emocji czy unikanie rozmów o trudnych uczuciach.

Czytaj też: Czym różnią się mózgi mężczyzn i kobiet? Wreszcie znamy odpowiedź

Bartosz Neska tłumaczy:

Zakochanie często wiąże się z trudnymi momentami. Szczególnie bolesne są sytuacje, gdy uczucie nie jest odwzajemnione lub dochodzi do rozstania. Dla młodego człowieka może to być prawdziwy “koniec świata”. Tymczasem dorośli często umniejszają znaczenie tych przeżyć, co sprawia, że nastolatkowie dystansują się i przestają ufać bliskim.

Jednym z kluczowych czynników, które mogą pomóc młodzieży w lepszym rozumieniu emocji, jest atmosfera w domu. Jeśli rodzice nie rozmawiają o uczuciach lub bagatelizują problemy dziecka, młody człowiek uczy się, że wyrażanie emocji jest czymś niepożądanym.

Niektóre emocje rodzą się już w wieku szkolnym i rozwijają się latami /Fot. Freepik

Bartosz Neska podsumowuje:

Ukrywanie emocji może wynikać z różnych przyczyn. Wielu nastolatków jest z natury skrytych, wolą nie uzewnętrzniać swoich uczuć i radzić sobie z nimi samodzielnie. Część nastolatków, szczególnie kiedy w przeszłości nie otrzymała pomocy i wsparcia, może mieć przykre doświadczenia, na podstawie których nie chce już więcej dzielić się tym, co czują. Dlatego otwarta atmosfera, akceptująca wszystkie stany emocjonalne domowników, zarówno dzieci jak i rodziców, sprzyja budowaniu relacji, w których o emocjach łatwiej się rozmawia.

Walentynki to nie tylko święto miłości, ale także dobry moment, by zastanowić się nad tym, jak rozmawiamy o emocjach. Może warto wykorzystać ten dzień nie tylko na wyznania uczuć, ale też na stworzenie przestrzeni, w której młodzi ludzie będą mogli otwarcie mówić o tym, co czują?

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.