Nie tylko sam cukier, ale również słodziki mogą wpływać na pogorszenie funkcji poznawczych

Powszechnie przyjęło się, że produkty, które stosujemy jako zamienniki białego cukru, są od niego zdrowsze. Mają przecież zerowe wartości kaloryczne i są tak słodkie, że nie trzeba dostarczać ich sobie w takiej ilości jak cukru, więc chyba nie są aż tak szkodliwe? Przeprowadzone przez naukowców badania rzucają nowe światło na to twierdzenie. Zwłaszcza w kontekście wpływu na funkcje poznawcze.
Słodziki – zdjęcie poglądowe /Fot. Pixabay

Słodziki – zdjęcie poglądowe /Fot. Pixabay

Chyba nie ma na świecie drugiego produktu, co do którego opinie naukowców są tak jednoznaczne. Mogą nie zgadzać się co do właściwości zdrowotnych tłuszczów nasyconych, jajek czy kawy, ale cukier nie może liczyć na taryfę ulgową: czysta sacharoza, pozbawiona jakichkolwiek wartości odżywczych szkodzi i powoli zabija. Na temat toksycznego wpływu cukru na organy i tkanki powstały całe tomy publikacji i dowodów.

Osoby, które próbują, ale nie są w stanie całkowicie zrezygnować ze stosowania cukru w codziennej diecie, próbują ratować się jego substytutami. Są uznawane za „zdrowsze”, mniej kaloryczne, a więc mogą wspierać utrzymanie wagi. Niestety i one okazują się nie być bez wad. Badanie opublikowane niedawno w Neurology, czasopiśmie medycznym Amerykańskiej Akademii Neurologii, zwraca uwagę na związek między stosowaniem zamienników cukru a pogorszeniem funkcji poznawczych.

Słodziki – „parszywa” siódemka

W swoim badaniu naukowcy skupili się na siedmiu sztucznych słodzikach: aspartamie, sacharynie, acesulfamie K, erytrytolu, ksylitolu, sorbitolu i tagatozie. W ramach badania, które trwało aż 8 lat (!) zrekrutowali prawie 13 tys. dorosłych ochotników z Brazylii, w wieku średnio około 52 lata. Uczestnicy wypełnili kwestionariusze dotyczące ich nawyków żywieniowych, w tym spożywanych napojów, poddani zostali również sześciu testom poznawczym.

Uczestnicy z niekompletnymi danymi dietetycznymi, skrajnym spożyciem kalorii oraz niekompletnymi danymi dotyczącymi testów poznawczych i zmiennych towarzyszących na początku badania zostali wykluczeni.

Czytaj też: Słodka iluzja. Jedna puszka napoju light dziennie to krok w stronę cukrzycy

Naukowcy odkryli, że uczestnicy, którzy spożywali największą ilość zamienników cukru – średnio 191 mg/dzień – odnotowali o 62 proc. szybszy spadek ogólnej sprawności myślenia i pamięci w porównaniu do osób, które spożywały najmniej, średnio 20 mg/dzień. Dochodziło do problemów z płynnością werbalną oraz ogólną zdolnością poznawczą. Co ciekawe, problemów tych nie zaobserwowano ich u osób w wieku powyżej 60 lat.

Problemy z pamięcią u cukrzyków stosujących słodziki

W grupie osób z cukrzycą znacznie częściej dochodziło do pogorszenia pamięci. Natomiast ze względu na fakt, że zaburzenia funkcji poznawczych były obserwowane u uczestników bez cukrzycy, istotne jest zwrócenie uwagi na ograniczenie spożycia słodzików również w zdrowej populacji.

Cukier biały i brązowy – zdjęcie poglądowe/ Fot. Pixabay

Odkrycia te są szczególnie istotne dla osób i populacji, które często wymagają poradnictwa dotyczącego zmiany diety, aby zapobiegać udarom mózgu, optymalizować stan zdrowia układu sercowo-naczyniowego i zachowania funkcji poznawczych.

Co możemy zrobić w obliczu takich wyników badań? Odpowiedzią, jak zawsze, jest umiar. Należy w dalszym ciągu kłaść nacisk na ograniczenie spożycia konwencjonalnego cukru, ale również sztucznych słodzików, na tyle, w jakim stopniu to możliwe.

Alicja Jabłońska-KrzywyA
Napisane przez

Alicja Jabłońska-Krzywy

Redaktor Naczelna Focus o Zdrowiu. Medical content creator, ekspertka w obszarze dziennikarstwa wyjaśniającego, digital content marketingu oraz komunikacji. Od wielu lat z pasją tworzy treści, prezentujące odbiorcom trudne zagadnienia zdrowotne w empatyczny sposób. Publikowała na portalu zdrowie.natemat.pl, przez wiele lat związana z branżą farmaceutyczną.