Badanie przeprowadzone przez enel-med ujawnia niepokojący paradoks dotyczący zwolnień lekarskich w Polsce. Z jednej strony, 19 proc. pracowników przyznaje się do korzystania z tzw. “lewego L4”, mimo że nie byli chorzy. Z drugiej jednak, aż 62 proc. Polaków przychodzi do pracy pomimo złego samopoczucia, obawiając się nadmiaru obowiązków, braku zastępstwa czy nawet utraty posady.
Czytaj też: Podstępna choroba dotyka coraz więcej osób, a co czwartą przykuwa do łóżka
Alina Smolarek, dyrektorka HR Centrum Medycznego enel-med, mówi:
Widzimy tu pewien paradoks. Co piąty Polak bierze zwolnienie lekarskie, choć go nie potrzebuje, ale jeszcze większym problemem jest to, że zdecydowana większość pracowników mimo choroby stawia się w pracy. To sytuacja szkodliwa zarówno dla zdrowia pracowników, jak i efektywności firm. Pracownicy pod presją rezygnują z odpoczynku, co nie tylko wydłuża ich powrót do zdrowia, ale także obniża produktywność i zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego.
Po co bierzemy L4, jeżeli nie na chorowanie?
Zjawisko nieuzasadnionych zwolnień lekarskich jest szczególnie widoczne wśród najmłodszych pracowników. Aż 27 proc. przedstawicieli pokolenia Z przyznaje, że zdarzyło im się skorzystać z “lewego L4”, podczas gdy wśród starszych pracowników (tzw. silversów) odsetek ten wynosi 15 proc. Powody? Najczęściej złe samopoczucie, załatwianie spraw prywatnych czy problemy w pracy.
Czytaj też: Ta podstępna choroba zabiera milionom Polek szanse na dziecko. Wkrótce nadejdzie jej kres
Jednocześnie to właśnie młodsi pracownicy częściej niż starsze pokolenia pracują mimo choroby. 64 proc. “zetek” deklaruje, że zdarzyło im się nie skorzystać z L4 pomimo złego samopoczucia. Dla porównania, wśród silversów odsetek ten wynosi 55 proc. Najczęściej wynika to z nadmiaru obowiązków, ale także z presji otoczenia i obawy przed reakcją pracodawcy.
Dr Krzysztof Urban, internista enel-med, mówi:
Presja wynikająca z nadmiaru obowiązków, brak zastępstwa czy obawy przed negatywną reakcją przełożonych sprawiają, że wiele osób ignoruje swoje zdrowie. Praca w chorobie nie tylko wydłuża czas rekonwalescencji, ale może prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych i wypalenia zawodowego.
Zjawisko nadużywania zwolnień lekarskich sprawia, że ZUS coraz dokładniej analizuje wydawane L4. W 2023 roku przeprowadzono niemal 430 tys. kontroli, co stanowiło 1,5 proc. wszystkich zwolnień. W ich wyniku wstrzymano wypłaty świadczeń na kwotę 24 mln zł.
Eksperci podkreślają, że kluczowym rozwiązaniem problemu absencji chorobowej są działania prozdrowotne podejmowane przez pracodawców. W raporcie enel-med pracownicy wskazali, że sytuację poprawiłoby wprowadzenie dodatkowych dni wolnych (39 proc.) oraz bardziej rozbudowanych pakietów medycznych (38 proc.).
Alina Smolarek tłumaczy:
Inwestowanie w zdrowie pracowników to korzyść zarówno dla firm, jak i samych zatrudnionych. Dobrze zaplanowane programy profilaktyczne pozwalają na wczesne wykrywanie problemów zdrowotnych, co przekłada się na mniejszą liczbę zwolnień lekarskich i wyższą efektywność pracy. Ważne jest również, by menedżerowie promowali kulturę organizacyjną opartą na trosce o ludzi. Pracownicy, którzy wiedzą, że ich zdrowie jest priorytetem, są bardziej zmotywowani i lojalni wobec firmy.
Pełny raport enel-med “Łączy nas zdrowie” dostępny jest tutaj.