Zaczynasz dzień od filiżanki herbaty? Musisz to wiedzieć

Zwykła torebka herbaty może uwalniać do naparu miliardy cząsteczek plastiku. Te niewidoczne zanieczyszczenia przenikają do organizmu i mogą zaburzać pracę komórek, odbijając się na naszym zdrowiu.
Herbata w torebkach – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Herbata w torebkach – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Miliony ludzi na świecie zaczynają poranek od filiżanki herbaty. Mało kto zastanawia się nad tym, co tak naprawdę znajduje się w naparze. Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Autonomicznego w Barcelonie ujawniają, że zwykła torebka herbaty może uwalniać do wody miliardy mikroplastików. To odkrycie rzuca nowe światło na wszechobecność plastiku w naszym codziennym życiu i jego potencjalne skutki zdrowotne.

Filiżanki herbaty z niechcianymi dodatkami

Mikroplastiki to maleńkie cząsteczki tworzyw sztucznych, które są praktycznie wszędzie – w powietrzu, wodzie, glebie, a teraz, jak się okazuje, także w naszych napojach. Badanie opublikowane w czasopiśmie Chemosphere pokazało, że torebki herbaty dostępne w sklepach mogą uwalniać od kilku milionów do ponad miliarda cząsteczek plastiku na każdy mililitr naparu. To szokująca ilość, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że filiżanka herbaty liczy zwykle około 240 mililitrów.

Czytaj też: Herbata dwa razy razy dziennie lub częściej? Wcale nie musi być zielona…

Zespół badaczy pod kierunkiem dr Alby Garcíi-Rodríguez przeanalizował trzy różne rodzaje torebek herbaty: z polipropylenu, celulozy i nylonu. Wyniki pokazały, że to właśnie torebki wykonane z polipropylenu uwalniają największe ilości mikroplastików – średnio 1,2 miliarda cząsteczek na mililitr. Torebki celulozowe uwalniały około 135 milionów cząsteczek, a nylonowe około 8 milionów.

Dr Alba García-Rodríguez mówi:

Udało nam się innowacyjnie scharakteryzować te zanieczyszczenia za pomocą zaawansowanych technik pomiarowych, co jest istotnym krokiem w badaniach nad ich możliwym wpływem na zdrowie człowieka.

W ramach eksperymentu badacze wykorzystali techniki laserowe do precyzyjnego określenia rozmiaru i właściwości chemicznych cząsteczek uwalnianych do naparu. Jednym z najbardziej niepokojących odkryć było to, że mikroplastiki mogą być wchłaniane przez komórki jelitowe i docierać aż do jąder komórkowych. W komórkach produkujących śluz poziom absorpcji plastiku był wystarczająco wysoki, by cząsteczki mogły przedostać się przez błonę komórkową i dotrzeć do wnętrza komórek.

Badanie ujawniło również, że różne rodzaje plastiku mogą mieć odmienne działanie na organizm. To, z jakiego tworzywa sztucznego wykonana jest torebka herbaty, może decydować o tym, jak plastikowe cząsteczki wpływają na nasze zdrowie. Naukowcy ostrzegają, że długotrwałe narażenie na mikroplastiki może prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak uszkodzenie DNA, zaburzenia pracy układu odpornościowego czy rozwój chorób przewlekłych, takich jak zapalenie jelit czy nowotwory.

Odkrycie to wpisuje się w rosnące obawy związane z obecnością plastiku w naszym środowisku i jego wpływem na zdrowie. Mikroplastiki wykryto już wcześniej w wodzie butelkowanej, morskich rybach, a nawet w ludzkich tkankach. Wiemy, że te maleńkie cząsteczki mogą zaburzać normalne funkcjonowanie komórek i zwiększać podatność na infekcje. Teraz wiadomo również, że mogą one docierać do wnętrza naszych komórek i zakłócać ich funkcje.

Eksperci zalecają unikanie torebek herbaty wykonanych z tworzyw sztucznych. Najlepszą opcją są napary liściaste, ale jeżeli już musimy sięgnąć po herbatę torebkową, to warto wybrać takie, które są wykonane z materiałów naturalnych (bawełna, papier). Problem mikroplastików wymaga jednak systemowych rozwiązań – regulacji prawnych dotyczących stosowania plastiku w przemyśle spożywczym oraz zwiększenia świadomości konsumentów na temat tego, co znajduje się w ich napojach i jedzeniu.

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.