Lek na chorobę Parkinsona możemy mieć tuż pod nosem

Naukowcy odkryli, że kluczowy mechanizm rozwoju choroby Parkinsona może być zablokowany przez już istniejący lek onkologiczny. To odkrycie nie tylko rzuca nowe światło na przyczyny neurodegeneracji, ale także sugeruje, że skuteczna terapia dla milionów pacjentów może być na wyciągnięcie ręki.
Neurony – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Neurony – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, że białko Aplp1, znajdujące się na powierzchni komórek mózgowych, odgrywa kluczową rolę w procesie rozprzestrzeniania się toksycznych złogów alfa-synukleiny (ASN), które są związane z chorobą Parkinsona. Białko to, choć zwykle odpowiada za prawidłową komunikację między neuronami, w swojej nieprawidłowej formie staje się głównym winowajcą w śmierci komórek nerwowych.

Czytaj też: Wystarczą 3 minuty i już wiemy, czy to choroba Parkinsona. Takiej metody wykrywania jeszcze nie było

Badacze zidentyfikowali także, że białko Lag3, które współpracuje z Aplp1, umożliwia absorpcję toksycznych agregatów alfa-synukleiny przez neurony. Kiedy oba białka działają razem, proces ten staje się jeszcze bardziej efektywny, co znacząco przyspiesza postęp choroby. Szczegóły opisano w czasopiśmie Nature Communications.

Przełomowy lek onkologiczny jako potencjalna terapia choroby Parkinsona

Najbardziej ekscytującą częścią odkrycia jest fakt, że istniejący lek przeciwnowotworowy – niwolumab/relatlimab, stosowany w terapii czerniaka – może skutecznie blokować interakcję między Aplp1 a Lag3. Lek zawiera przeciwciało Lag3, które praktycznie zatrzymuje proces przenikania toksycznej alfa-synukleiny do zdrowych komórek mózgowych. Eksperymenty na myszach wykazały, że lek nie tylko hamuje działanie Lag3, ale także skuteczniej zapobiega rozprzestrzenianiu się białka, ponieważ jednocześnie ogranicza aktywność Aplp1.

Czytaj też: W końcu mamy lek na chorobę Parkinsona? Fascynujące doniesienia francuskich naukowców

Dr Ted Dawson, neurolog z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, mówi:

Przeciwciało anty-Lag3 wykazało wyjątkową skuteczność w zatrzymywaniu rozprzestrzeniania się złogów alfa-synukleiny w naszych modelach zwierzęcych.

Naukowcy planują teraz przetestować przeciwciało Lag3 na bardziej zaawansowanych modelach mysich choroby Parkinsona, a także na modelach alzheimera, ponieważ wcześniejsze badania wskazywały na rolę Lag3 w obu tych schorzeniach. Jeśli wyniki okażą się obiecujące, może to otworzyć drogę do badań klinicznych na ludziach.

Ekspresja Aplp1 (na biało), kluczowego białka, które pozwala neuronom wchłaniać alfa-synukleinę powodującą chorobę Parkinsona /Fot. Johns Hopkins Medicine

Dr Xiaobo Mao z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa podkreśla:

Teraz, kiedy wiemy, jak Aplp1 i Lag3 współpracują, mamy zupełnie nową perspektywę na to, jak alfa-synukleina przyczynia się do rozwoju choroby Parkinsona. Nasze odkrycia sugerują, że celowanie w tę interakcję za pomocą leków może znacząco spowolnić progresję tej i innych chorób neurodegeneracyjnych.

Choroba Parkinsona dotyka ponad 8,5 miliona ludzi na całym świecie i jest drugą najczęstszą chorobą neurodegeneracyjną po alzheimerze. Objawia się m.in. drżeniem, sztywnością mięśni, trudnościami w mówieniu i chodzeniu, a także problemami ze snem oraz zdrowiem psychicznym. Obecnie nie istnieje lek, który zatrzymuje progresję choroby – terapie skupiają się głównie na łagodzeniu objawów.

W Polsce na chorobę Parkinsona cierpi obecnie około 90 tysięcy osób, a każdego roku diagnozuje się blisko 8000 nowych przypadków. Warto jednak zauważyć, że różne źródła podają nieco odmienne dane; na przykład, niektóre wskazują na około 100 tysięcy chorych w kraju. Niemniej jednak, liczba osób dotkniętych tą chorobą w Polsce systematycznie rośnie.

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.