Przewlekłe zapalenie przyzębia – potocznie zwane paradontozą – to jedno z najczęstszych schorzeń jamy ustnej, które prowadzi do zaniku tkanek podtrzymujących zęby, a w konsekwencji nawet do ich utraty. Mimo powszechności tej choroby, jej pełne mechanizmy patofizjologiczne pozostawały dotąd nie do końca poznane. Przełomu w tej dziedzinie dokonał zespół badaczy z Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem dr hab. Aleksandra Grabca, który opisał nowy mechanizm interakcji między komórkami gospodarza a patogenami odpowiedzialnymi za rozwój choroby.
Czytaj też: Uśmiech pod lupą. Co trzeci Polak nie wie, jak myć zęby
W opublikowanym w czasopiśmie mBio artykule naukowcy dowodzą, że kluczową rolę w podtrzymywaniu i eskalacji stanu zapalnego odgrywają fibroblasty dziąsłowe – komórki, które dotychczas uznawano głównie za strukturalne i bierne elementy tkanki łącznej.
Parodontoza w nowym świetle
Badania ujawniły, że fibroblasty dziąsłowe nie tylko reagują na obecność bakterii, ale również aktywnie współtworzą środowisko zapalne. Eksperymenty in vitro wykazały, że po ekspozycji na patogeny jamy ustnej – przede wszystkim Porphyromonas gingivalis i Fusobacterium nucleatum – w obecności cytokin prozapalnych, fibroblasty zaczynają produkować w znacznie większych ilościach prostaglandynę E2 (PGE2), jeden z kluczowych mediatorów reakcji zapalnej.
Czytaj też: Koniec plomb i implantów? Naukowcy hodują prawdziwe zęby w laboratorium
PGE2 nie działa jednak w izolacji. Okazało się, że wydzielana przez fibroblasty PGE2 wpływa na aktywację makrofagów – komórek układu odpornościowego odpowiedzialnych za inicjowanie odpowiedzi immunologicznej. Pod wpływem PGE2 makrofagi zaczynają produkować interleukinę-8 (IL-8), silną chemokinę, która przyciąga neutrofile – granulocyty obojętnochłonne – do miejsca infekcji.
Ten kaskadowy mechanizm prowadzi do nadmiernego nagromadzenia neutrofili w tkankach dziąsła, co sprzyja utrzymywaniu się przewlekłego zapalenia i uszkodzeniom tkanek przyzębia.

Najistotniejszym odkryciem zespołu jest wykazanie efektu synergistycznego – infekcja fibroblastów przez bakterie jamy ustnej nie wystarczała sama w sobie do wywołania silnej odpowiedzi zapalnej. Dopiero w połączeniu z cytokinami prozapalnymi, takimi jak TNF (czynnik martwicy nowotworów), które są naturalnie produkowane przez organizm w odpowiedzi na infekcję, fibroblasty zaczynały wytwarzać bardzo wysokie poziomy PGE2.
Oznacza to, że organizm sam – próbując zwalczyć infekcję – nieświadomie nasila destrukcyjną reakcję zapalną. Ten mechanizm może tłumaczyć, dlaczego u niektórych pacjentów paradontoza przybiera wyjątkowo agresywny przebieg, mimo stosunkowo niewielkiego obciążenia bakteryjnego. Nowo opisany mechanizm rzuca światło na nieoczywistą, ale istotną rolę fibroblastów jako aktywnych uczestników odpowiedzi immunologicznej w tkankach. W dłuższej perspektywie otwiera to możliwości terapeutyczne, w których celem nie byłoby wyłącznie eliminowanie bakterii, ale również modulacja aktywności fibroblastów i ich zdolności do produkcji PGE2.
Zamiast skupiać się wyłącznie na antybiotykoterapii czy oczyszczaniu kieszonek dziąsłowych, przyszłe leczenie może obejmować inhibitory szlaków PGE2 lub leki ograniczające sygnalizację IL-8. W przyszłości zespół planuje dalsze badania nad komunikacją fibroblastów z innymi komórkami układu odpornościowego oraz poszukiwania sposobów zahamowania tego niszczącego dialogu komórkowego. Nowe podejście może nie tylko poprawić leczenie chorób przyzębia, ale też znaleźć zastosowanie w innych przewlekłych stanach zapalnych, gdzie fibroblasty odgrywają istotną rolę.