Zanim wejdą na blok, ćwiczą na czaszce z drukarki 3D. Medyczna innowacja w Bielsku‑Białej

W Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku‑Białej otwarto pierwszą w regionie pracownię, w której drukarki 3D pomogą lekarzom trenować skomplikowane zabiegi laryngologiczne na modelach anatomicznych. Ta przełomowa inicjatywa nie tylko podnosi bezpieczeństwo pacjentów, lecz także obniża koszty i skraca czas operacji.
Lekarz – zdjęcie poglądowe /Fot. NCI, Unsplash

Lekarz – zdjęcie poglądowe /Fot. NCI, Unsplash

W Oddziale Laryngologii i Onkologii Laryngologicznej bielskiego szpitala powstało specjalne pomieszczenie wyposażone w drukarkę 3D zdolną do jednoczesnego użycia czterech różnych materiałów. Dzięki temu możliwe jest odwzorowanie kości twarzoczaszki oraz kości skroniowej ze skanów i tomografii konkretnych pacjentów. W pracowni znajdują się także mikroskop z monitorem, mikrowiertarka oraz komplet narzędzi operacyjnych, które w warunkach symulacji odwzorowują rzeczywiste sale operacyjne.

Czytaj też: Niesamowita operacja serca w Krakowie. Lekarze użyli technologii z gier wideo

Dr hab. n. med. Maciej Hajduga, zastępca kierownika oddziału, podkreśla, jak duże znaczenie ma możliwość praktycznego ćwiczenia na wydrukowanych modelach:

W światowych, renomowanych ośrodkach laryngologii drukuje się modele anatomiczne w szczególnie trudnych przypadkach klinicznych. Można w ten sposób wielokrotnie trenować wykonanie danej operacji u konkretnego pacjenta.

Modele z drukarki 3D, realne korzyści dla pacjenta

Symulacje przedoperacyjne stają się dziś jednym z najważniejszych trendów w rozwoju chirurgii zabiegowej. W przypadkach, takich jak operacje zatok przynosowych czy ucha środkowego, gdzie dostęp jest ograniczony, a każdy milimetr może decydować o powodzeniu leczenia, wcześniejsze przećwiczenie konkretnego zabiegu pozwala chirurgom zyskać bezcenne „drugie podejście” – zanim jeszcze sięgną po skalpel na sali operacyjnej. Dla młodszych lekarzy, a także dla całych zespołów chirurgicznych, to również szansa na doskonalenie współpracy, precyzyjne planowanie etapów operacji i lepsze zrozumienie skomplikowanej anatomii rejonów głowy i szyi.

Czytaj też: Żuchwa z drukarki 3D – niesamowity zabieg w Poznaniu

Zastosowanie symulacji przekłada się na wymierne korzyści. Skrócenie czasu trwania operacji to nie tylko pożytek dla pacjenta – mniejszy czas w znieczuleniu oznacza szybszą rekonwalescencję – ale również dla całego systemu ochrony zdrowia.

Czaszka z drukarki 3D /Fot. materiały prasowe

Dr Maciej Hajduga mówi:

To skrócenie czasu operacji, ograniczenie kosztów związanych z bardzo drogimi kursami operacji, przede wszystkim uszu, a także znaczne ograniczenie potencjalnego ryzyka powikłań śródoperacyjnych, szczególnie podczas trudnych manualnie operacji.

Utworzenie sekcji do symulacji operacji laryngologicznych w Bielsku‑Białej stanowi pierwszą tak kompleksową inicjatywę na Śląsku i jedną z nielicznych w Polsce. Szpital Wojewódzki stawia tym samym na rozwój nowoczesnych technologii medycznych, wskazując kierunek, w którym będą zmierzać duże ośrodki chirurgiczne w kraju.

Plany rozbudowy pracowni zakładają wprowadzenie kolejnych materiałów symulacyjnych, a także szkolenia interdyscyplinarne z udziałem anestezjologów oraz pielęgniarek operacyjnych. Dzięki współpracy z uczelniami technicznymi możliwe będzie dalsze udoskonalanie technologii druku oraz modelowania.

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.