Naukowcy od dawna zastanawiają się, jakie czynniki mogą skutecznie opóźnić rozwój demencji i spowolnić procesy neurodegeneracyjne. Najnowsze badania przeprowadzone przez Rush University Medical Center wskazują, że regularna aktywność społeczna – spotkania z przyjaciółmi, uczestnictwo w wydarzeniach towarzyskich czy nawet wspólne wyjścia do restauracji – mogą opóźnić nadejście choroby nawet o pięć lat! Wyniki te opublikowano w czasopiśmie Alzheimer’s & Dementia: The Journal of the Alzheimer’s Association.
Czytaj też: Rytmiczne błyski i trzaski wyleczą z choroby Alzheimera? Przełomowa terapia coraz bliżej
Autorzy badania podkreślają, że osoby starsze, które częściej angażują się w życie społeczne, mają aż o 38 proc. niższe ryzyko zachorowania na demencję i o 21 proc. mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia łagodnych zaburzeń poznawczych w porównaniu do osób mniej towarzyskich. To odkrycie może mieć ogromne znaczenie dla zdrowia publicznego, zwłaszcza w kontekście starzejących się społeczeństw i rosnących kosztów opieki nad osobami z chorobami neurodegeneracyjnymi.
Spotkania towarzyskie kluczem do opóźnienia demencji
Wyniki badań potwierdzają wcześniejsze hipotezy sugerujące, że społeczne interakcje odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia poznawczego. Aktywność towarzyska angażuje te same obszary mózgu, które odpowiadają za pamięć i funkcje poznawcze. Im częściej są one wykorzystywane, tym większa jest ich odporność na degenerację.
Interakcje społeczne stanowią formę ćwiczeń dla mózgu, ponieważ wymagają przetwarzania informacji, szybkiego reagowania i angażowania zdolności komunikacyjnych. Nawet proste czynności, takie jak wspólna gra w bingo, udział w spotkaniach rodzinnych czy podróżowanie, zmuszają mózg do aktywności i mogą wzmacniać sieci neuronalne. Dzięki temu organizm jest lepiej przygotowany na wyzwania związane z procesem starzenia.
Czytaj też: O krok od przełomu w walce z chorobą Alzheimera. Ten człowiek jest na nią odporny
Naukowcy uważają, że regularne spotkania z ludźmi mogą również zmniejszać poziom stresu i zapobiegać uczuciu osamotnienia – czynnikom, które są powiązane z przyspieszonym starzeniem się mózgu. Osoby bardziej towarzyskie rzadziej cierpią na depresję, a stabilny stan emocjonalny sprzyja zachowaniu lepszej pamięci i koncentracji przez dłuższy czas.

Badanie przeprowadzono na grupie 1923 osób w podeszłym wieku, które na początku eksperymentu nie wykazywały oznak demencji. Średni wiek uczestników wynosił 80 lat, a wszyscy brali udział w długofalowym projekcie Rush Memory and Aging Project, badającym najczęstsze schorzenia związane ze starzeniem.
Naukowcy przez pięć lat monitorowali aktywność społeczną ochotników, analizując, jak często uczestniczyli w spotkaniach towarzyskich, odwiedzali rodzinę i przyjaciół, uczęszczali na wydarzenia kulturalne lub angażowali się w wolontariat. Na podstawie szczegółowych ankiet oceniano intensywność ich życia społecznego, a równocześnie uczestnicy przechodzili regularne testy neuropsychologiczne oceniające pamięć, zdolności przestrzenne oraz szybkość przetwarzania informacji.
Wyniki wykazały, że osoby najmniej aktywne społecznie zaczęły wykazywać objawy demencji średnio o pięć lat wcześniej niż osoby najbardziej towarzyskie. W trakcie badania u 545 uczestników rozwinęła się demencja, a 695 osób wykazywało łagodne zaburzenia poznawcze. Analiza danych wykazała, że po uwzględnieniu takich czynników jak wiek, aktywność fizyczna i stan zdrowia ogólnego, to właśnie aktywność społeczna miała największy wpływ na opóźnienie spadku funkcji poznawczych.
Naukowcy uważają, że ich odkrycie może mieć duże znaczenie dla polityki zdrowotnej i sposobu organizacji opieki nad osobami starszymi. Skoro aktywność społeczna działa jak naturalna ochrona przed demencją, warto opracować programy promujące integrację seniorów i tworzyć więcej przestrzeni do spotkań międzyludzkich.
Dr James Bryan, współautor badania, podkreśla, że jeśli udałoby się opóźnić rozwój demencji o pięć lat w skali całej populacji, mogłoby to przynieść ogromne oszczędności dla systemów opieki zdrowotnej. Szacuje się, że redukcja przypadków demencji o 40 proc. w ciągu najbliższych 30 lat mogłaby obniżyć koszty leczenia nawet o 500 000 dolarów na osobę. Dłuższa sprawność poznawcza oznacza także większą niezależność seniorów i mniejsze obciążenie dla rodzin oraz placówek opiekuńczych.
Choć mechanizmy stojące za tym zjawiskiem wymagają dalszych badań, jedno jest pewne – społeczne więzi odgrywają kluczową rolę w długowieczności naszego umysłu. Eksperci sugerują, że organizowanie spotkań sąsiedzkich, klubów seniora czy zajęć grupowych mogłoby być jedną z form profilaktyki demencji, równie ważną jak zdrowa dieta czy aktywność fizyczna.