Do Oddziału Klinicznego Chorób Serca i Naczyń z Pododdziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego krakowskiego szpitala trafiła 41-letnia pacjentka z masywnym krwiopluciem. Ten objaw – często mylony z infekcjami dróg oddechowych lub nowotworami – w jej przypadku był wynikiem pęknięcia poszerzonych tętnic oskrzelowych, które przez długi czas były poddawane patologicznemu ciśnieniu.
Czytaj też: Tętnicze nadciśnienie płucne. Gdy podniesienie długopisu staje się problemem
Źródłem problemu było ciężkie nadciśnienie płucne – choroba rzadka, ale skrajnie groźna. W jej przebiegu dochodzi do wzrostu ciśnienia w krążeniu płucnym, co prowadzi do przeciążenia prawej komory serca i szeregu wtórnych uszkodzeń naczyń płucnych oraz oskrzelowych. W skrajnych przypadkach, jak ten, dochodzi do malformacji naczyniowych – nienaturalnych połączeń naczyń, które mogą pękać i powodować trudny do opanowania krwotok.
Krwioplucie to rzadkie powikłanie nadciśnienia płucnego
Sytuacja była krytyczna – krwioplucie nie tylko dramatycznie osłabiało pacjentkę, ale groziło uduszeniem. Kluczowa okazała się sprawna diagnostyka oraz sieć powiązań między szpitalami. Dzięki współpracy z ośrodkami, w których kobieta wcześniej się leczyła, możliwe było błyskawiczne przekazanie jej do Ośrodka Chorób Krążenia Płucnego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, działającego w strukturach Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II. Na miejscu czekał już zespół ekspertów: dr n. med. Marcin Waligóra, dr n. med. Jakub Stępniewski oraz prof. dr hab. n. med. Grzegorz Kopeć – czołowi specjaliści w leczeniu schorzeń krążenia płucnego w Polsce.
Czytaj też: 15 mm Hg w 12 tygodni! Nowy lek obniża ciśnienie krwi tam, gdzie inne zawiodły
Zabieg, który przeprowadzono, to embolizacja malformacji oskrzelowo-płucnej – nowoczesna i precyzyjna metoda zamykania nieprawidłowych naczyń krwionośnych z użyciem mikrospirali embolizacyjnych. Spirale te, wykonane z platyny lub stali nierdzewnej, są wprowadzane przez cienki cewnik naczyniowy bezpośrednio do źródła krwawienia. Ich zadaniem jest zablokowanie przepływu krwi i wywołanie kontrolowanej zakrzepicy, która uszczelnia miejsce pęknięcia.

Zabieg przeprowadzono przezskórnie, w warunkach sali hybrydowej, z użyciem fluoroskopii – techniki obrazowania w czasie rzeczywistym, która pozwala precyzyjnie śledzić drogę spirali przez układ naczyniowy. Całość wymagała nie tylko specjalistycznego sprzętu, ale też doskonałej koordynacji zespołu.
Nadciśnienie płucne jest diagnozowane u 15-50 osób na milion rocznie, a jego objawy – duszność, męczliwość, omdlenia – bywają długo ignorowane lub przypisywane innym chorobom. Postępujące zwężanie naczyń płucnych zwiększa opór krążeniowy, co prowadzi do przerostu i niewydolności prawej komory serca. W zaawansowanych przypadkach, jak u tej pacjentki, może dochodzić do rozwoju dodatkowego ukrwienia przez tętnice oskrzelowe – co skutkuje ich przeciążeniem i pękaniem.

Występowanie malformacji oskrzelowo-płucnych jako powikłań nadciśnienia płucnego jest stosunkowo rzadkie, ale potencjalnie śmiertelne. Dlatego tak istotne jest prowadzenie pacjentów w wyspecjalizowanych ośrodkach, które mają zarówno doświadczenie kliniczne, jak i dostęp do zaawansowanych technik interwencyjnych.
Zabieg zakończył się sukcesem. Krwawienie zostało opanowane, a pacjentka powoli wraca do zdrowia. Przypadek ten pokazuje, jak ogromne znaczenie ma szybka diagnostyka, odpowiednie pokierowanie pacjenta i dostęp do nowoczesnych procedur medycznych. Krakowski Szpital im. św. Jana Pawła II należy do wąskiego grona placówek w Polsce zdolnych do przeprowadzania embolizacji w ramach leczenia nadciśnienia płucnego.