Melatonina, hormon snu wydzielany głównie nocą, odgrywa kluczową rolę w regulacji rytmu dobowego. Z kolei ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) to jedno z najczęstszych zaburzeń neurorozwojowych u dzieci, które dotyka około 5 proc. populacji.
Czytaj też: Melatonina a naprawa DNA. Odkryto nowe korzyści dla pracowników nocnych zmian
Choć od dawna wiadomo, że u wielu dzieci z ADHD występują trudności ze snem, mechanizm łączący obie te sfery pozostawał niejasny. Teraz nowe badanie kierowane przez zespół z Uniwersytetu Medycznego w Nagoi wskazuje na genetyczne powiązanie między produkcją melatoniny a nasileniem objawów ADHD.
Melatonina a ADHD – tego związku nie można przeoczyć
Badacze przeanalizowali dane z trzech niezależnych kohort. Pierwszą była duńska baza iPSYCH, zawierająca dane ponad 14 500 dzieci z rozpoznanym ADHD oraz ponad 22 000 dzieci bez diagnozy. Drugą – dane z Tajwańskiego Biobanku – gdzie u 2373 dorosłych mierzono poziom metabolitów melatoniny w moczu, a dokładnie wskaźnik UMCR (stosunek siarczanu 6-hydroksymelatoniny do kreatyniny), będący pośrednim miernikiem nocnej sekrecji melatoniny. Trzecia kohorta to japońskie badanie Hamamatsu Birth Cohort (HBC), które dostarczyło informacji genetycznych, danych o objawach ADHD i zachowaniach sennych dla 729 dzieci w wieku 8-9 lat.
Czytaj też: Nadgodziny zmieniają mózg. Nowe badanie ujawnia niepokojące skutki przepracowania
Naukowcy zastosowali tzw. poligeniczne wskaźniki ryzyka (PRS), które pozwalają oszacować predyspozycje do danej cechy lub zaburzenia na podstawie wielu drobnych wariantów genetycznych. Okazało się, że dzieci z wyższym genetycznym ryzykiem niższej produkcji melatoniny miały wyraźnie silniejsze objawy ADHD – szczególnie w obszarze nieuwagi. Co ważne, choć te same dzieci wykazywały również tendencję do opóźnionego zasypiania, to analiza statystyczna pokazała, że to nie zaburzenia snu tłumaczą związek między melatoniną a ADHD. Oznacza to, że efekt ma charakter bezpośredni – to sama genetyczna regulacja melatoniny może wpływać na objawy zaburzenia.
Na tym jednak nie kończą się odkrycia. Naukowcy postanowili przyjrzeć się mechanizmom biologicznym głębiej, analizując poziomy interleukiny-6 (IL-6), czyli białka prozapalnego, którego podwyższone wartości już wcześniej wiązano z ADHD. Melatonina znana jest z właściwości przeciwzapalnych i z możliwości modulowania poziomów IL-6, dlatego zespół sprawdził, czy istnieje związek także na tej płaszczyźnie. I rzeczywiście – zarówno produkcja melatoniny, jak i objawy ADHD były powiązane z sygnalizacją IL-6, co wskazuje na udział układu odpornościowego w całym systemie zależności.
To ważna obserwacja, bo sugeruje, że ADHD może być nie tylko zaburzeniem mózgu, ale także efektem zaburzonego dialogu między układem nerwowym a odpornościowym. W takim ujęciu melatonina nie jest tylko hormonem snu, ale również potencjalnym regulatorem neurozapalnych procesów, które kształtują rozwój mózgu.
Choć badanie opisane w Psychiatry Research Communications nie było wolne od ograniczeń – w japońskiej kohorcie nie mierzono bezpośrednio poziomu melatoniny ani UMCR, a wyniki PRS wymagają powtórzenia w kolejnych populacjach – jego znaczenie jest nie do przecenienia. Autorzy podkreślają, że ich odkrycia nie tylko zbliżają nas do zrozumienia mechanizmów ADHD, ale też mogą przełożyć się na praktyczne wskazówki terapeutyczne.
Wśród nich na pierwszy plan wysuwa się znaczenie higieny snu – regularne kładzenie się spać, ograniczanie ekspozycji na ekrany przed zaśnięciem, a także zwiększanie kontaktu z naturalnym światłem w ciągu dnia. W dalszej perspektywie możliwe jest również zastosowanie melatoniny w terapii – nie tylko jako środka nasennego, lecz także jako czynnika modulującego układ odpornościowy i wspierającego rozwój mózgu. Choć na potwierdzenie tej roli potrzeba dalszych badań, kierunek wydaje się obiecujący.