Ponadto świadczenia są rozproszone, nie ma ciągłości zarówno w diagnostyce, jak i w leczeniu nowotworów. Co znamienne, ogólne współczynniki zachorowalności na nowotwory zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet są w Polsce niższe od średniej UE, jednak wskaźniki umieralności są wyższe o 30 proc. wśród mężczyzn i o 25 proc. wśród kobiet, co sugeruje problemy z wczesnym wykrywaniem i leczeniem nowotworów.
Dla pacjentów onkologicznych zdiagnozowanych w latach 2015-2019, wskaźnik 5-letnich przeżyć wyniósł w Polsce nieco ponad 55 proc. Najwyższa przeżywalność obserwowana była w województwach: pomorskim, mazowieckim i podkarpackim. W ciągu ostatnich dwóch dekad wskaźnik przeżywalności stale się poprawiał. W latach 2015-2018, w porównaniu do lat 2000-2004, największy wzrost przeżywalności odnotowano w przypadku raka prostaty, a najniższy wśród chorych na raka płuca.
Wcześniejsze kontrole Najwyższej Izby Kontroli z 2018 i 2019 roku wskazywały na niewydolność systemu opieki onkologicznej, brak koordynacji w opiece nad pacjentem oraz niewielkie zainteresowanie Polaków udziałem w programach profilaktycznych.
Kontrola NIK obejmująca lata 2019-2023 została przeprowadzona w Ministerstwie Zdrowia, Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia oraz 22 podmiotach leczniczych.
Nie ma oczekiwanej poprawy wczesnego wykrywania chorób nowotworowych, standaryzacji opisów rozpoznań patomorfologicznych, określenia mierników jakości leczenia onkologicznego. Nie powstała też nowa struktura organizacyjna podmiotów leczniczych.
NIK. Polacy nie badają się profilaktycznie, Ministerstwo Zdrowia nic z tym nie robi
Mimo niskiej zgłaszalności na profilaktyczne badania przesiewowe, nie podjęto skutecznych działań zmierzających do zmiany tego stanu. Co więcej, z dokumentów opracowanych w Ministerstwie Zdrowia wynika, że akceptowalny poziom udziału kobiet w przeznaczonych dla nich programach profilaktycznych wynosi co najmniej 70 proc., zaś pożądany powyżej 75 proc. Warunkuje to skuteczność programu profilaktycznego.
Czytaj także: Tego potrzebujemy, żeby lepiej leczyć nowotwory
W latach 2019-2023 nie zwiększono odsetka osób uczestniczących w profilaktycznych badaniach przesiewowych, mimo iż wydatkowano prawie 136 mln zł na kampanie społeczne.
Zgłaszalność na badania przesiewowe w kierunku:
- raka szyjki macicy spadła z 16 proc. w 2019 roku do 11 proc. w 2023 roku.
- raka piersi zmniejszyła się z 39 proc. w 2019 roku do 27 proc. w 2023 roku.
- raka jelita grubego, zgłaszalność wynosiła 14 proc. w 2019 roku, 10 proc. w 2020 roku, a w 2021 roku wzrosła do prawie 17 proc. (dotyczy to systemu mieszanego – z zaproszeniami i bez). Środki przeznaczone na “Program badań przesiewowych raka jelita grubego” realizowany w 2019 r. w ramach NPZChN wykorzystano jedynie w nieco ponad 56 proc. Minister Zdrowia nie wdrożył również metody nowej generacji wczesnego wykrywania raka jelita grubego FIT (immunochemiczny test na krew utajoną w kale), który może stanowić alternatywę dla kolonoskopii.
NIK. Minister Zdrowia nie dopilnował pilotażu KSO
Pilotaż KSO trwał ponad 6 lat, wydano na niego ponad 130 mln zł, zaangażowano wielu ekspertów, nie uzyskano niezbędnych informacji, które umożliwiłyby jego wdrożenie. W związku z tym, termin jego wprowadzenia został przesunięty o ponad rok – na 1 kwietnia 2025 r.
Główną przyczyną tej sytuacji był nieskuteczny nadzór Ministra Zdrowia nad realizacją projektu. Choć dysponował informacjami o nieporównywalności i niekompletności danych uzyskiwanych od podmiotów leczniczych biorących udział w pilotażu, nie podjął skutecznych działań, by poprawić sytuację.
Czytaj także: Rak płuca. Niskodawkowa tomografia komputerowa ratuje życie
Nie udało się uzyskać danych, które byłyby kluczowe dla opracowania istotnych elementów reformy, w tym aktów wykonawczych do ustawy o KSO, tj.:
- nie dokonano pełnej standaryzacji opisu badań patomorfologicznych, w tym określenia minimalnego zakresu danych niezbędnych do postawienia diagnozy i oceny stanu zdrowia pacjenta, z jednoczesnym zagwarantowaniem bieżącej aktualizacji danych w tym zakresie – warunkuje to porównywalność danych, a w konsekwencji możliwość późniejszego monitorowania skuteczności leczenia;
- nie określono modelowej ścieżki postępowania leczniczego w przypadku wybranych nowotworów, co miałoby wpływ na kształt wskaźników oceny jakości leczenia;
- nie wdrożono zaplanowanych narzędzi informatycznych, takich jak karty e-DiLO (Karta Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego), a podmioty lecznicze nie były również gotowe na przekazywanie danych do systemu KSO.
- brak określenia wskaźników oceny jakości onkologicznej, a także ich wartości docelowych i szczegółowego zakresu danych do ich obliczania oraz kluczowych zaleceń postępowania klinicznego.
Bez wydania wszystkich niezbędnych aktów wykonawczych do ustawy o KSO, niemożliwe będzie monitorowanie jakości opieki zdrowotnej, w tym ustalanie wskaźników i mierników jakości oraz określenie algorytmu postępowania w opiece onkologicznej. NIK ocenia, że bez postępu w tych kluczowych obszarach, istnieje wysokie ryzyko, że nie uda się poprawić jakości leczenia onkologicznego w Polsce, a w konsekwencji – także wartości wskaźników umieralności na nowotwory złośliwe.
NIK. Niekorzystne dla pacjentów zjawiska związane z zapewnieniem dostępu do świadczeń onkologicznych
Narodowy Fundusz Zdrowia podejmował działania zmierzające do zabezpieczenia dostępu do świadczeń onkologicznych. Jednak ustalono szereg negatywnych zjawisk, tj.:
- jedynie nieco ponad 15 proc. podmiotów leczniczych udzielających świadczeń z chirurgii onkologicznej zapewniało kompleksową opiekę onkologiczną poprzez posiadanie w swojej strukturze organizacyjnej pracowni endoskopii, zakładu radioterapii oraz świadczenie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS);
- znaczne dysproporcje pomiędzy poszczególnymi województwami, mierzone wartością zrealizowanych świadczeń onkologicznych w rodzaju AOS oraz lecznictwa szpitalnego, przypadających na jednego mieszkańca, sięgające nawet 50 proc.;
- dysproporcje w liczbie lekarzy o specjalnościach związanych z leczeniem onkologicznym w poszczególnych województwach sięgające nawet 452 proc.;
- wzrost odsetka świadczeń wykonywanych w tzw. pakiecie onkologicznym po terminie określonym na wykonanie diagnostyki (w przypadku diagnostyki wstępnej dotyczyło to 25 proc.-34 proc. świadczeń, a dla diagnostyki pogłębionej 24 proc.-28 proc.).
NIK. Fiasko Krajowego Rejestru Nowotworów (KRN)
Na koniec 2023 r. jedynie 111 podmiotów leczniczych (nieco ponad 3 proc. realizujących umowy z NFZ na leczenie onkologiczne) zintegrowało swoje systemy informatyczne z KRN, a tym samym zapewniło możliwość przekazywania Kart Zgłoszenia Nowotworu Złośliwego (KZNZ) drogą elektroniczną. Jeszcze mniej, bo tylko 18 szpitali zintegrowało swoje Szpitalne Systemy Informatyczne z systemem e-KRN, co pozwala przesyłać wymagane dane w sposób całkowicie zautomatyzowany (bez udziału kadry medycznej) i minimalizujący ryzyko wystąpienia błędów. Wskazuje to na brak przygotowania podmiotów medycznych do wdrożenia reformy lecznictwa onkologicznego.
NIK. Nierówne traktowania pacjentów
W siedmiu z 22 skontrolowanych podmiotach leczniczych nawet 80 proc. pacjentów otrzymywało świadczenia poza “pakietem onkologicznym”. Czas oczekiwania tych pacjentów na rozpoczęcie diagnostyki był o ok. 20 proc.-30 proc. dłuższy niż uzyskujących świadczenia z “pakietu”. Wskazuje to na ryzyko nieuzasadnionego, nierównego traktowania pacjentów onkologicznych. Na zjawisko to wskazywała NIK podczas kontroli przeprowadzonej w 2017 r. “Przygotowanie i wdrożenie pakietu onkologicznego”.
Czytaj także: Polska technologia na tropie raka. Nowotwory wykrywane z próbki moczu
W czterech podmiotach leczniczych nie ewidencjonowano godzin pracy lekarzy zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, w jednym szpitalu nie zapewniono całodobowej opieki lekarskiej na oddziale chemioterapii. W jednym z nich leki cytostatyczne przygotowywano poza strukturami apteki szpitalnej przez pielęgniarki, które nie miały odpowiednich kwalifikacji wymaganych dla farmaceutów, co było naruszeniem ustawy o zawodzie farmaceuty. W blisko 1/3 podmiotów leczniczych stwierdzono nierzetelne wypełnianie Kart Zgłoszenia Nowotworu Złośliwego (KZNZ) – nie zawierały one wszystkich wymaganych informacji, np. danych dotyczących rozpoznania histopatologicznego nowotworu, kodu histopatologicznego, stopnia i stadium zaawansowania choroby, rodzaju leczenia.
NIK. Wnioski do Ministra Zdrowia
NIK wnioskuje o wdrożenie całościowej koncepcji reformy lecznictwa onkologicznego, gwarantującej równy dostęp do świadczeń i kompleksowego leczenia. W tym celu szczególnie niezbędne będą:
- standaryzacja opisów badań patomorfologicznych;
- określenie kluczowych zaleceń w opiece onkologicznej, dotyczących organizacji i postępowania klinicznego dla poszczególnych jednostek chorobowych lub dziedzin medycyny;
- określenie mierników jakości leczenia onkologicznego;
- zwiększenie odsetka osób uczestniczących w programach badań przesiewowych, mających na celu wczesne wykrycie nowotworów złośliwych.
- podmioty lecznicze powinny prawidłowo prowadzić harmonogramy przyjęć i listy oczekujących na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej oraz dla pacjentów z kartą DiLO;
- terminowe udzielanie świadczeń diagnostycznych oraz leczenia onkologicznego;
- rzetelne wypełnianie danych w KZNZ oraz sumienne przekazywanie ich do KRN.