Cztery lata rewolucji w POZ. Porozumienie Zielonogórskie otwiera nowy rozdział

Gdy pandemia postawiła polską ochronę zdrowia na krawędzi, to lekarze rodzinni i podstawowa opieka zdrowotna (POZ) okazali się jej najtrwalszym fundamentem. Cztery lata kadencji ustępującego zarządu Federacji Porozumienie Zielonogórskie to czas cyfrowych przełomów, nowych modeli opieki i walki z biurokracją. Teraz nadszedł moment, by te zmiany umocnić – i wejść w kolejny etap.
Lekarz – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Lekarz – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Ostatnia kadencja była dla POZ czasem bezprecedensowych inwestycji w cyfryzację. To właśnie za sprawą Porozumienia Zielonogórskiego e-recepta, e-skierowanie, pełna dokumentacja elektroniczna oraz teleporady stały się standardem nie tylko dla lekarzy, ale przede wszystkim dla pacjentów. Jak podkreśla wiceprezes PZ Tomasz Zieliński, cyfrowe narzędzia pozwalają nie tylko skrócić czas oczekiwania i poprawić organizację pracy, ale też zwiększają bezpieczeństwo i jakość opieki.

Czytaj też: Koordynator w POZ: cichy bohater systemu zdrowia, który może zniknąć już 1 lipca

Kluczowe było także przygotowanie kadry medycznej do nowego cyfrowego środowiska. Ponad 8000 lekarzy uczestniczyło w szkoleniach organizowanych przez PZ, co przełożyło się na bardziej efektywne wykorzystanie telekonsultacji, zintegrowanej dokumentacji i nowoczesnych platform komunikacyjnych. Wszystko to miało na celu usprawnienie pracy lekarza i skrócenie ścieżki leczenia pacjenta.

POZ w czasie kryzysu i stabilizacji – test, który zdało celująco

Kryzys pandemiczny z lat 2020-2022 był testem dla całego systemu zdrowia – i właśnie POZ zdało go najlepiej. Lekarze rodzinni nie tylko utrzymali opiekę nad chorymi przewlekle, ale także przejęli ciężar szczepień i organizacji opieki w nadzwyczajnych warunkach. Ponad 4 miliony zaszczepionych osób w ramach POZ, setki procedur opracowanych przez PZ i projekty takie jak „Telefon do seniora” pokazują, że rola POZ daleko wykracza poza „pierwszy kontakt”.

Czytaj też: Nie musisz mdleć przy biurku, żeby odpocząć – nowe podejście do L4

Rezultatem długofalowych działań jest również wdrożenie opieki koordynowanej – modelu, który pozwala objąć chorego opieką kompleksową i skoordynowaną na wszystkich etapach leczenia. Dziś większość placówek zrzeszonych w PZ stosuje ten model, co zwiększa nie tylko skuteczność terapii, ale i odporność całego systemu na kolejne kryzysy.

Nie byłoby to możliwe bez wsparcia funduszy unijnych. Jak wskazuje prezes Jacek Krajewski, setki milionów złotych z UE pozwoliły na doposażenie gabinetów w nowoczesny sprzęt i podniesienie kwalifikacji tysięcy lekarzy. Dzięki temu już na poziomie POZ możliwa jest szybka i precyzyjna diagnostyka wielu chorób – co skraca czas do rozpoznania i odciąża system specjalistyczny.

Fot. Unsplash

Jednym z największych osiągnięć kończącej się kadencji było ograniczenie formalizmów, które przez dekady spowalniały pracę lekarzy rodzinnych. Federacja zgłosiła ponad 200 konkretnych propozycji zmian w aktach prawnych, z czego wiele zostało uwzględnionych. Efekt? O blisko 25 proc. krótszy czas poświęcany na dokumentację i średnio 15 minut więcej dziennie, które lekarz może poświęcić pacjentowi.

To nie tylko administracyjna ulga, ale realna zmiana jakościowa w relacji lekarz – pacjent. Równolegle PZ wzmocniło swoją obecność w przestrzeni społecznej – współpraca z organizacjami pacjenckimi i kampanie edukacyjne dotarły do ponad 3 milionów osób, promując profilaktykę i świadome korzystanie z systemu ochrony zdrowia.

Przed nami kolejny etap

28 czerwca 2025 r. podczas Walnego Zgromadzenia Delegatów wybrano nowe władze Federacji. Funkcję prezesa ponownie objął Jacek Krajewski, a zarząd zasilili Tomasz Zieliński, Marek Twardowski, Wojciech Pacholicki, Adam Tomczyk i Daniel Kowalczyk.

Przed nowym zarządem stoi wiele wyzwań: utrzymanie i rozwój modelu opieki koordynowanej, dalsza cyfryzacja, umacnianie pozycji POZ w systemie zdrowia i kontynuacja walki o biurokratyczne odciążenie lekarzy. To także moment, by zwiększyć inwestycje w kompetencje kadry i sięgnąć po kolejne unijne środki na rozwój technologii i infrastruktury.

Jeśli dotychczasowe cztery lata były rewolucją, teraz nadszedł czas na konsolidację tych zmian. Przyszłość podstawowej opieki zdrowotnej zależy dziś nie tylko od decyzji ustawodawców – ale od wytrwałości i wizji tych, którzy tworzą POZ na co dzień.

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.