Wchodzenie po schodach – prosty sposób na dłuższe życie i zdrowe serce

Nie trzeba biegać maratonów ani chodzić na siłownię. Według najnowszych badań, wystarczy kilka minut dziennie na schodach, by wyraźnie wpłynąć na swoje zdrowie – i długość życia.
Kobieta na schodach – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Kobieta na schodach – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

W badaniu zaprezentowanym przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (ESC) naukowcy wykazali, że regularne wchodzenie po schodach może obniżyć ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny o 24 proc., a z powodu chorób sercowo-naczyniowych – aż o 39 proc. Wyniki pochodzą z metaanalizy dziewięciu niezależnych badań obejmujących łącznie 480 479 uczestników w wieku od 35 do 84 lat.

Czytaj też: Ćwiczenia dają “kopa” mózgowi. Osoby z ADHD odczują to najmocniej!

Co istotne, badani reprezentowali szerokie spektrum populacyjne – od osób zdrowych po pacjentów z przebytymi zawałami serca czy miażdżycą kończyn dolnych. Nie miało znaczenia, ile pięter pokonywali ani jak szybko – liczyła się sama aktywność.

Dr Sophie Paddock z University of East Anglia i Norfolk and Norwich University Hospital Foundation Trust w Norwich mówi:

Jeśli masz do wyboru schody albo windę – wybierz schody, to przysłuży się twojemu sercu. Nawet krótkie epizody aktywności fizycznej mają pozytywny wpływ na zdrowie, a krótkie serie wchodzenia po schodach to realny i osiągalny cel, który łatwo włączyć do codziennej rutyny.

Wchodzenie po schodach najprostszą formą aktywności, z jakiej powinniśmy korzystać

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), ponad 25 proc. dorosłych na całym świecie nie spełnia minimalnych zaleceń dotyczących aktywności fizycznej – co oznacza, że nie wykonują nawet 150 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo, czyli zaledwie nieco ponad 20 minut dziennie. W krajach wysoko rozwiniętych ten odsetek bywa jeszcze wyższy i sięga nawet 35-40 proc., szczególnie wśród osób pracujących przy komputerze i spędzających większą część dnia w pozycji siedzącej.

Czytaj też: Zastrzyki na ból pleców – kosztowna iluzja czy rzeczywista pomoc?

To alarmująca statystyka, biorąc pod uwagę, że brak ruchu jest obecnie uznawany za czwarty najważniejszy czynnik ryzyka przedwczesnej śmierci na świecie – zaraz po nadciśnieniu, paleniu tytoniu i wysokim poziomie cukru we krwi. Inercja fizyczna wiąże się nie tylko z większym ryzykiem nadwagi i otyłości, ale także z wyraźnie podwyższonym prawdopodobieństwem rozwoju chorób serca, cukrzycy typu 2, udaru mózgu, a nawet niektórych nowotworów, w tym raka jelita grubego i piersi.

Wchodzenie po schodach to rodzaj aktywności, z którego powinien korzystać każdy z nas /Fot. Unsplash

Choroby układu krążenia – w tym zawały serca, miażdżyca i niewydolność serca – są od lat główną przyczyną zgonów na świecie. Według szacunków WHO z 2023 r. odpowiadają one za ponad 17,9 mln zgonów rocznie, co stanowi niemal 1/3 wszystkich śmierci na świecie. Z tego powodu organizacje zdrowotne na całym globie intensyfikują kampanie społeczne promujące aktywność fizyczną – jednak codzienna praktyka pokazuje, że najprostsze rozwiązania wciąż pozostają niedoceniane. W tym kontekście schody przestają być tylko architektoniczną alternatywą dla windy – stają się symbolem codziennych, dostępnych dla każdego decyzji, które mają realny wpływ na zdrowie publiczne.

Dr Paddock podkreśla:

Choroby serca można w dużej mierze zapobiegać poprzez modyfikację stylu życia – a aktywność fizyczna jest tu kluczowa. Schody to forma ruchu, która jest powszechnie dostępna, nie wymaga żadnego sprzętu, a mimo to bywa pomijana.

Jej zespół chciał sprawdzić, czy ta niedoceniana forma codziennej aktywności może być realnym wsparciem w profilaktyce. I jak się okazuje – może. Choć badanie nie precyzuje optymalnej liczby stopni czy pięter, autorzy sugerują, że efekty mogą rosnąć wraz z intensywnością. Zależność jest prosta – im więcej schodów się pokonuje, tym większe korzyści zdrowotne.

Badania zaprezentowane podczas kongresu ESC Preventive Cardiology 2024 pokazują, że regularne wchodzenie po schodach może znacząco obniżyć ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia. To prosta i dostępna forma aktywności fizycznej, która nie wymaga ani sprzętu, ani czasu – tylko świadomego wyboru.

Marcin PowęskaM
Napisane przez

Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów "Focus", "Wiedza i Życie" i "Świat Wiedzy". Obecnie pisze także na łamach OKO.press.